LAS FALLAS CZYLI ŚWIĘTO OGNIA W WALENCJI

Dzisiaj przedstawimy wam jedno z najbardziej popularnych imprez w Hiszpanii, więc być może niektórzy z was już o nim słyszeli. Ale zacznijmy od początku.

Co to są fallas?

Otóż są to rzeźby zrobione z drewna, kartonu bądź plastiku. W całym mieście znajdziemy takich około 700, a niektóre z nich mogą osiągać aż 30 metrów wysokości, co jest dosyć imponujące, ale również wymaga dużego nakładu pracy, gdyż artyści pracują miesiącami, aby stworzyć te niezwykłe i humorystyczne figurki, czasami też przypominające karykatury znanych osób.

„Comisiones falleras”

Mieszkańcy Walencji zbierają się w tzw. komisje, a każda z nich jest odpowiedzialna za stworzenie swojej własnej rzeźby. Następnie rywalizują między sobą o nagrodę za najpiękniejszą i najbardziej niepowtarzalną figurkę. Liczy się oryginalność.

Las fallas obchodzi się między 15 i 19 marca każdego roku. Wtedy to ulice centrum miasta są zamknięte dla ruchu ulicznego, dzięki czemu ludzie mogą spacerować i cieszyć się imprezą.

Miasto tętni życiem, a każdy z uczestników spędza świetnie czas śpiewając i tańcząc przy akompaniamencie muzyki, a więc nie ma czasu na nudę. Podczas tego święta tysiące zgromadzonych „falleros” bierze udział w defiladzie w tradycyjnych strojach. Kobiety, noszą bardzo eleganckie, pięknie zdobione długie suknie i noszą cudowne fryzury.

W dniach 17 i 18 „falleros” przynoszą bukiety kwiatów ofiarując je Matce Boskiej, a następnie tworzą z nich fantastyczną sukienkę.

Co to jest despertá?

Rankiem niektórzy z “falleros” przechadzają się ulicami miasta robiąc ogromny hałas, aby obudzić sąsiadów.

Mieszkańcy Walencji uwielbiają fajerwerki, ale w grę wchodzą również petardy oraz rakiety – wszystko to, co tworzy ogromny hałas. O godzinie 14:00 na placu ratuszowym celebruje się tzw. „mascletá”, gdzie eksplodują setki kilogramów prochu.

 „Cremá” czyli najbardziej widowiskowy punkt imprezy

19 marca, w dzień Świętego Józefa, w nocy pali się wszystkie stworzone figurki. Ale pewnie zastanawiacie się dlaczego? Zatem przenieśmy się do XVI wieku, gdzie wówczas cieśle mieli tradycję palenia starych przedmiotów aby uczcić swojego patrona, św. Józefa, oraz by pożegnać się z zimą, a powitać wiosnę.

Jeżeli macie taką możliwość, gorąco was zachęcamy do udziału w tej imprezie. Jesteśmy pewni, że nie będziecie tego żałować.

Zobacz wszystkie wpisy