Amaro Pargo – hiszpański korsarz
Amaro Rodríguez Felipe y Tejera Machado, znany jako Amaro Pargo, był jedną z najważniejszych osobistości w Hiszpanii w XVIII wieku. Był korsarzem, czyli takim legalnie działającym piratem.
Wiemy na pewno, że urodził się 3 maja na Teneryfie, jednak jako rok urodzenia podaje się 1678 albo 1695, raptem 17 lat różnicy. Za pewniejszą uznaje się tę wcześniejszą datę, co by oznaczało, że przeżył aż 69 lat. Biorąc pod uwagę czasy i zawód to naprawdę sporo.
W roku 1701 (czyli według niektórych źródeł, w wieku sześciu lat) poradził kapitanowi statku Ave Maria, który zaatakowali piraci, aby załoga udawała, że się poddaje, co pozwoli potem zaskoczyć przeciwnika. Podczas gdy kapitanowie statków toczyli zacięty bój, dzielny Amaro pozatykał lufy broni piratów i dał swojej załodze sygnał do ataku. Kapitan w podzięce podarował Amaro jego pierwszy statek, dzięki któremu ten rozpoczął swoją działalność biznesową, czyli np. handel niewolnikami z Afryki.
Był dobrym, wierzącym człowiekiem, zaangażowanym w działalność charytatywną na rzecz kościołów, instytucji religijnych oraz potrzebujących w więzieniach. Mógł sobie na to pozwolić, ponieważ został jednym z najbogatszych ludzi na Wyspach Kanaryjskich. Napadał na statki angielskie i holenderskie, grabił je, zatapiał, a jeżeli którejś z ofiar udawało się przeżyć, kończyła na stryczku. Walczył z najsłyniejszymi piratami swojej epoki, między innymi z Czarnobrodym. Z zaciętych pojedynków wychodził z lekkimi skaleczeniami, podczas gdy jego przeciwnicy byli ciężko ranni.
Szczególnie trudna była bitwa z Turkami, którzy napadli na statek Amaro, który przewoził akurat ważny ładunek. Początkowo wydawało się, że Turcy mają przewagę, jednak na ich własne nieszczęście, pojmali chrześcijan, którzy uwolnieni przez Cristobala – wiernego niewolnika Amaro, który towarzyszył mu przez całe życie – przyczynili się do wygranej Hiszpanów.
Zmarł 14 października 1747 roku w swoim rodzinnym mieście. Jego zwłoki ekshumowano w 2013 roku i przeprowadzono szereg badań, które pozwoliły dowiedzieć się czegoś o jego wyglądzie. Był człowiekiem niewielkiej postury i mającym 166 cm wzrostu. Jego zęby świadczą o tym, że podstawą jego diety były ryby, co prawdopodobnie przyczyniło się do długiego życia. W młodości stoczył walkę, w wyniku której złamał żebro i po której pozostała mu blizna w okolicach obojczyka.
Małgorzata Stankiewicz
Zobacz wszystkie wpisy