SALVADOR DALÍ cz. I - Diálogo - szkoła języka hiszpańskiego w Lublinie

Blog Diálogo

14 Wrz 2016 · Możliwość komentowania SALVADOR DALÍ cz. I została wyłączona

SALVADOR DALÍ cz. I

Zanim zaczniecie czytać dalej proponuję włączyć w tle piosenkę, którą zespół MECANO poświęcił temu znakomitemu artyście.

W wieku sześciu lat chciałem zostać kucharką. Kiedy miałem siedem – Napoleonem. Odtąd moja ambicja nie przestawała rosnąć, podobnie jak moja mania wielkości. Gdy miałem lat piętnaście, chciałem być Dalim i zostałem nim. Salvador Dalí
„Być może będę niezrozumiany i znienawidzony, lecz będę geniuszem, wielkim geniuszem” – tak zanotował jako 16-latek w swoim dzienniku. I niewątpliwie był geniuszem, ale w tym samym stopniu co ekscentrykiem, szalonym artystą i po prostu trochę wariatem.
Będąc pod dużym wpływem prac Diego Velazqueza, Dali postanowił zapuścić sobie równie oryginalny wąs co jego idol. Wąsy Salvadora przyćmiły nie tylko zarost Diego, ale i stały się prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalnymi wąsami popkultury.

Myślę, że każdy z Was słyszał chociaż raz to nazwisko, wiecie pewnie, że Dali był malarzem, ale zajmował się też wieloma innymi rzeczami. Współpracował z projektantami mody, ludźmi kina i teatru był postacią mającą olbrzymi wpływ na wiele dziedzin kultury. W 1969 pewien znany, hiszpański producent lizaków poprosił Salvadora o zaprojektowanie znaku towarowego jego firmy. Do dziś logo to pozostało w prawie niezmienionej formie… Jest to logo Chupa-chups.

Salvador Dali dokładnie Salvador Domingo Felipe Jacinto Dalí y Domènech, markiz de Pubol – ur. 11 maja 1904 w Figueres., w Katalonii, w rodzinie notariusza. Rodzice sami umożliwili mu bycie ekscentrykiem ponieważ urodził się w rok po śmierci pierworodnego syna, który nosił dokładnie to samo imię – z obawy, że i drugiego syna mogliby stracić – rozpieszczali go do granic możliwości. Utrwalili w nim charakter narcyza, mającego jednocześnie ogromną potrzebę samotności. Będąc jeszcze w szkole, początkujący malarz zaczął wykazywać wyjątkowe upodobanie do bycia w samym sercu uwagi. Pewnego razu spadł ze schodów. Gdy oczy uczniów skierowały się na poobijanego Salvadora, ten poczuł się zachwycony takim wyróżnieniem. Od tego czasu Dali codziennie zaliczał upadek ze schodów, za każdym razem radując się spojrzeniami swych rówieśników.

W momentach kiedy samotność była jego priorytetem korzystał z dwóch kryjówek – jedna z nich znajdowała się na najwyższym piętrze rodzinnego domu – pralnia gdzie wchodził do balii pełnej wody i siedząc w niej godzinami malował pierwsze obrazki. Drugie miejsce to posiadłość artystycznej rodziny Pichotów bliskich sąsiadów Dalego, to u nich zauważono jego talent, i w końcu u nich też miał swoją pierwszą pracownię.

Lekcje rysunku zaczął pobierać w wieku dziesięciu lat, a mając lat czternaście zaczął z sukcesem wystawiać swoje obrazy. Jego pierwsze zauroczenie sztuką wiązało się z impresjonizmem, który poznawał właśnie dzięki znajomemu ojca i przyjacielowi Picassa, katalońskiemu artyście malującemu w stylu impresjonistycznym, Ramonowi Pichot. Jego dzieła z tego okresu to przede wszystkim portrety oraz krajobrazy jego rodzinnych stron, Katalonii.

Kiedy dostał się do madryckiej Szkoły Sztuk Pięknych od początku było wiadomo, że nie będzie należał do tuzinkowych studentów – jego egzaminacyjny rysunek nie spełniał wymagań co do wielkości określanych przez komisję, ale artystycznie był ponad przeciętną, więc został zaliczony. Był w trakcie studiów dwa razy wydalony z uczelni z powodu ogólnie określanej niesubordynacji, a do końcowych egzaminów nie podszedł wcale, bo twierdził, że jest bardziej wykwalifikowany niż osoby, które miałyby go egzaminować.

Podczas studiów nawiązał ważne przyjaźnie z Luisem Buñuelem, reżyserem, z którym później nakręcił pierwszy surrealistyczny film „Pies andaluzyjski” oraz z Federico Garcia Lorca, poetą i dramaturgiem. W tym okresie po raz pierwszy zetknął się z SURREALIZMEM.

Swoją pierwszą indywidualną wystawę miał w 1925 roku obejmowała prace w stylu kubistycznym, purystycznym i oczywiście mimo, że jak zwykle złamał zasady – odniosła sukces. Odwiedził ją i Picasso i Miró. Ten pierwszy gościł Dalego później u siebie w Paryżu, a Dali jak to Dali, podziwiał jego obrazy – co nie przeszkodziło mu w stwierdzeniu, że jeden jego obraz jest więcej wart niż wszystkie obrazy Picassa.

Po przeprowadzce do Paryża w 1928 roku dołączył do grupy surrealistów Andre Bretona ( z której i tak został po latach wykluczony za chciwość i popieranie faszyzmu). To Breton wymyślił anagram jego nazwiska:“Avida Dollars” – chciwe dolary ). W 1928 powstał pierwszy obraz Dalego uznawany za surrealistyczny: Miód jest słodszy od krwi.

Filozofia tej grupy bardzo odpowiadała takiemu ekscentrykowi – zwłaszcza, że czerpali dużo z podświadomości, halucynacji i teorii psychoanalizy Sigmunta Freuda.

Obraz płonących żyraf czy topniejących zegarów stał się znakiem firmowym artysty. Obraz Salvadora Dali pt : “Trwałość pamięci” – czyli popularne “miękkie zegary” stał się symbolem surrealizmu. Geneza powstania tego obrazu jest równie ciekawa jak życie tego artysty. W trakcie kolacji z przyjaciółmi myślał o miękkości żółtego sera – w pracowni miał niedokończony obraz przedstawiający hiszpańskie skały – wiedział, że musi go jakoś dokończyć – w wyobraźni zobaczył dwa miękkie zegarki wiszące na drzewie. Te elementy i ogólna atmosfera obrazu idealnie się dopasowały.

Poznanie Gali w 1929 miało wielki wpływ na życie i twórczość artysty. Wiele osób uważa do dziś, że Dali nie zaistniałby gdyby nie jego żona i muza Gala – Helena Diakonova. Była rosyjską imigrantką, starszą od Dalego o 10 lat. Kiedy ją poznał, była żoną poety Paula Eluarda. Gala odeszła od męża i wybrała życie z Dalím. W 1932 rozwiodła się z Paulem Eluardem, żeby w 1934 wziąć z Dalím ślub cywilny w Paryżu, a w 1958 ślub kościelny. Gala była jego muzą, promotorką, rzeczniczką. Najważniejsze jest jednak to, że wprowadziła czynnik stabilizujący w jego życie – to ona kierowała jego sukcesem w 1930 podczas wystaw w Europie i Stanach Zjednoczonych. Deklarował głośno: “Kocham Galę bardziej niż własną matkę, bardziej niż własnego ojca, bardziej niż Picassa i bardziej niż pieniądze”– nie potrafił bez niej malować, była motorem jego inspiracji.

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej zapraszam Was wkrótce do przeczytania dalszej części, w której między innymi napiszę o życiu Dalego i Gali w Stanach Zjednoczonych.

Autor: Justyna Pyszczek


Zobacz wszystkie wpisy

O dialogo

Diálogo istnieje od 2003 roku. Można śmiało powiedzieć, że w dziedzinie nauczania języka hiszpańskiego jesteśmy ekspertami. Uczymy hiszpańskiego od lat i dobrze się na tym znamy, czego dowodem są nowi kursanci przychodzący do nas z polecenia :-) Dowiedz się więcej

diálogo : Wybierz skuteczną metodę nauki hiszpańskiego

Co nowego słychać w szkole?

02 Kwi 24
Zapisy na egzamin DELE do 03.04!

Przypominamy, że tylko do środy, 03.04, można zapisywać się na egzamin DELE w sesji majowej! W maju przeprowadzimy egzaminy na …

Zobacz wszystkie aktualności
Zapisz się na egzamin DELE
Wszelkie prawa zastrzeżone © 2024 Diálogo.